piątek, kwietnia 14, 2006

Święta

Niestety mój ostatni kilkudniowy wyjazd do Gdyni na szkolenie uniemożliwił mi pisanie o czymkolwiek – powiem, że miałem takie pranie mózgu i taką dawkę informacji, że nawet do tej pory mimo, że od dwóch dni jestem w domu przetrawiam wszystkie foldery, konspekty i notatki, które przywiozłem, żeby to wszystko wchłonąć. Obiecuję za to poprawę, a na ten już obecnie od 30 minut przedświąteczny piątek chciałbym złożyć wszystkim Wesołych Świąt.